Nie jestem pewna czy już go kiedyś dodawałam na stronkę , jeżeli tak to przepraszam . Jeżeli ktoś czyta mojego bloga zauważył że jest taki sam :P Miłego czytania , proszę o komentarze <333
Razem z moją przyjaciółką przeprowadziliśmy się po śmierci mamy z tatem z polski do Londynu . Już w pierwszy dzień nie miałyśmy ochoty siedzieć w domu tylko rozpakowałyśmy się w pokoju i poszłyśmy na zakupy . Uwielbiałyśmy chodzić na zakupy i rozmawiać .Ten dzień był wyjątkowy ponieważ wieczorem miał się odbyć koncert naszego ulubionego zespołu , One Direction . Moja przyjaciółka kochała się w tym słodkim blondynku Niallu ale resztę też uwielbiała . Ja jednak dużo razy zmieniałam swoich ulubieńców , ale od jakiegoś czasu Harry Styles , ten przystojny brunet zwrócił moją uwagę . Zrobiłyśmy z Karoliną zakupy , kupiłyśmy sobie cudowne ciuchy na koncert . Wróciliśmy do domu i przywitałyśmy się z tatą .
-Hej tato , już jesteśmy . – Krzyknęłam .
-Już jesteście . ? Jak zakupy . ? – Dobiegał głos taty z góry .
-Dobrze – Krzyknęłam
Poszłyśmy z Karoliną do naszego pokoju wybrałyśmy sobie jakieś fajne ciuchy . Karolina założyła na siebie fioletową krótką sukienkę do tego ubrała czarne szpilki i uczesała się w wysokiego koka . Ja natomiast ubrałam różową mini , długą białą koszulkę do tego ubrałam czarne coversy i rozpuściłam włosy. Byłyśmy gotowe w zaledwie półtorej godziny . Zeszłyśmy na dół , i pożegnałyśmy się z tatą .
-To pa Tato mi idziemy na koncert !- Krzyknęłam
-Dobrze , bawcie się dobrze – Wyszedł z kuchni tato i powiedział
-I będziemy – Zaśmiałam się i wyszłyśmy .
W 20 minut dojechałyśmy na miejsce , czym bardziej zbliżałyśmy się do bramki tym głośniej było słychać okrzyki fanów : ONE DIRECTION , ONE DIRECTION , ONE DIRECTION !!!! . Stanęłyśmy w pierwszym rzędzie i czekałyśmy na naszych idol . Po chwili światła zgasły a na scenie pojawili się chłopcy , wszyscy zaczęliśmy piszczeć a chłopcy tylko się śmiali i uśmiechali .Cały koncert przebiegł szybko ale za to cudownie , przez całe jego trwanie cały czas wgapiałam się w zielonookiego loczka . Widziałam że on też na mnie patrzył ale nie robiłam sobie zbytniej nadzieji . Po koncercie chłopcy podpisywali jeszcze płyty chociaż było już grubo po 1:00 . Nadeszła moja kolej podeszłam do każdego z nich , każdy się podpisał , został jeszcze tylko Loczek . Podeszłam do niego uśmiechnęłam się i powiedziałam .
-Podpiszesz mi ją . ?-Zapytałam wgapiającego się we mną chłopaka .
-Tak , jasne – Powiedział po chwili .
Uśmiechnęłam się i odeszłam . Gdy doszłam do samochodu uświadomiłam sobie że zostawiłam torebkę przy podpisywaniu płyt . Gdy po nią wracałam miałam nadzieje że spotkam jeszcze Harrego , ale gdy doszłam na miejsce , nikogo już tam nie było . Wróciłam się do samochodu , gdy nagle zobaczyłam że ktoś jest przy nim .
-To nie może być Karolina , przecież przed chwilą widziałam ją jak szła z tym blondynem Niallem - Pomyślałam sobie .
Gdy podeszłam bliżej zobaczyłam przystojniaka w loczkach opierającego się o samochód .
-Cześć , pamiętasz mnie jeszcze . ?-Zapytał chłopak
-Oczywiście , jak bym mogła cię zapomnieć – Zaśmiałam się .
-To chyba twoje – Podał mi moją torebkę .
-Tak , Dziękuje – Odpowiedziałam .
-Jestem Harry . –Zaśmiał się chłopak.
-Wiem o tym , Ja jestem Kinga – Powiedziałam z uśmiechem .
-Mmm.. Ładnie , a więc Kinga czy dostałbym twój numer telefonu . ?-Zapytał
- A więc Harry oczywiście że byś dostał – Odpowiedziałam i wyciągnęłam telefon .
Dałam Harry ’emu mój numer . Miałam nadzieje że będę miała okazję z nim pogadać , ale niestety gdy tak siedziałam z Harry ’m podbiegł do nas dziennikarz i zaczął robić nam zdjęcia , Harry tylko pocałował mnie w policzek na pożegnanie i poszedł . Gdy Harry ‘ ego już nie było dziennikarz zaczął zadawać mi wiele pytań , na moje szczęście Karolina szybko wróciła i mogłyśmy wracać . Rano obudziła mnie przerażona Karolina.
-Patrz co jest na pierwszych stronach gazet !-Krzyczała do mnie
Rzuciła we mnie gazetą i usiadła na swoim łóżku ,ja także usiadłam na swoim , wzięłam gazetę do ręki i nie mogłam uwierzyć własnym oczom . Na pierwszej stronie był artykuł o wczorajszym koncercie One Direction , oraz o tajemniczej dziewczynie Harry ‘ ego Styles ‘ a . Było tam zdjęcie jak Harry całuje mnie w policzek , zrobiono je gdy się żegnaliśmy . Nie wiedziałam co mam powiedzieć , zostawiłam gazetę i wzięłam laptopa . Weszłam na Facebooka oraz na Twittera i tam również nie mogłam uwierzyć własnym oczom , było tam głośno na mój temat oraz temat Harry ‘ ego . Ludzie podzielili się na dwie części , ci którzy mnie hejtowali z powodu tego artykułu oraz na tych którzy chcieli szczęścia Harry ‘ ego i cieszyli się z tego . A ja chciałam tylko żeby Harry coś mi doradził , i tak się stało gdy odłożyłam laptopa i pomyślałam o Harry ‘ m on do mnie zadzwonił .
-Kinga musimy pogadać , przyjdź do starego parku . – Powiedział Harry poważnym głosem .
-Dobrze już idę . –Powiedziałam i rozłączyłam się.
Szybko się przebrałam i uczesałam . Wyszłam za drzwi i doznałam szoku . Przed moim domem było pełno dziennikarzy z kamerami i aparatami . Zadawali mi różne pytania jak na przykład „Idziesz się teraz spotkać z Harry ‘m . ? „ , „Od dawna jesteście razem . ?” ,”Nie boisz się Hejnów ze strony fanek . ?” . Nie wiedziałam co mam o tym myśleć szybko weszłam do domu i zadzwoniłam do Harry ‘ ego .
-Harry nie dam rady przed moim domem jest pełno dziennikarzy – Powiedziłam
-Dobra już po ciebie jadę – Powiedział Loczek i rozłączył się.
Czekałam sama na Harry ‘ ego , sama ponieważ tato pojechał w jakąś delegacje i nie będzie go przez tydzień , a Karolina popędziła , nawet nie wiem kiedy do Niall ‘ a. Bardzo się z nim zaprzyjaźniła , co mnie ucieszyło. Nagle zadzwonił do mnie Harry , co mnie zdziwiło , ponieważ miał po mnie jechać .
-Kinga wyjdź tylnym wyjściem , już tam czekam. – Powiedział i szybko się rozłączył.
Schowałam telefon do kieszeni i popędziłam po chichu do ogrodu gdzie czekał na mnie Harry . Gdy wyszłam zobaczyłam uśmiechniętego Loczka , co mnie bardzo ucieszyło i uspokoiło . Gdy podeszłam do niego bliżej , przytulił mnie , czułam się wtedy taka szczęśliwa , taka bezpieczna , czułam że to jest coś więcej niż tylko zauroczenie .
- Dobra Harry , może wejćmy do środka - Odeszłam kawałek od chłopaka i powiedziałam.
-Nie , zabieram cię do mnie– Powiedział
-Co . ? Że gdzie mnie zabierasz . ?-Pytałam chłopaka z niedowierzeniem.
-Do mnie . Poznasz resztę moich kumpli . – Powiedział i złapał mnie za rękę.
Weszliśmy do samochodu i pojechaliśmy . Dojechaliśmy w 5 minut ponieważ Harry strasznie się śpieszył . Weszliśmy do domu , wszyscy siedzieli w salonie . Weszliśmy w próg , gdy zobaczyłam Karolinę uśmiechnęłam się .
- Hej Kochani – Powiedział Harry łapiąc mnie za rękę
- Cześć – Powiedział Niall
- A to kto . ? – Zapytał Louis
-To jest Kinga – Powiedział Harry
- Cześć – Powiedziałam patrząc na wszystkich
Nagle Pezz i Dan wstały i podeszły do mnie.
-Cześć , miło nam cię poznać , . – Powiedziała Dan
-Tak , w końcu Harry sobie kogoś znalazł .- Dodała po chwili Pezz.
- Ale my nie jesteśmy… - Powiedziałam , ale nie skończyłam , ponieważ mi przerwano .
- Dobra , kochanie choćmy do mnie – Powiedział Harry .
- Tylko Harry wstrzymaj się aż wszyscy wyjdziemy z domu – Zaczął się śmiać Zayn.
Harry objął mnie i zaprowadził na górę do pokoju . Posadził na łóżku , a sam usiadł na krześle przed łóżkiem. Przez dłuższy czas nie odzywał się tylko wgapiał się we mnie , oblizując usta .Aż wkońcu ja zaczęłam .
-Harry . ?-Zapytałam.
-Tak . ?- Zapytał ze słodkim uśmiechem.
-Czy ty chcesz czegoś więcej . ?-Zapytałam .
- A więc tak , jesteś jak każda inna –wstał z krzesła i powiedział .
-Nie to nie prawda , wcale nie jestem .
- Jesteś , tobie zależy tylko na jednym – Powiedział .
- Nie , tylko trochę się przestraszyłam –Powiedziałam ze smutkiem .
- Nie masz czego .- Powiedział
Harry podszedł do mnie , złapał mnie za rękę i pociągnął do góry . Gdy już stałam , złapał mnie w biodrach i przyciągnął mnie do siebie . Położyłam ręce na jego umięśnionym torsie . Loczek zaczął mnie czarować swoimi pięknymi zielonymi oczami . Nasze usta zaczęły się zbliżać już było blisko pocałunku gdy nagle do pokoju wparował Louis .
- Ej Niall… Ops czy ja wam w czymś przeszkodziłem . ?-Zapytał ze złośliwym uśmieszkiem na twarzy .
-Emm… Tak – Powiedział Harry ze zrezygnowaną miną .
Puściłam się Harry ‘ ego i on tak że mnie puścił , stanęliśmy obok siebie .
- A więc Niall co . ? – Zapytałam się.
- Niall woła na obiad – Powiedział Louis i wyszedł .
Harry zaczął się śmiać , złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę drzwi , gdy już zeszliśmy ze schodów Harry wziął mnie na ręce i zaniósł do jadalni , staną ze mną w progu . Wszyscy uśmiechali się tylko nie Louis . Harry usiadł na krześle i posadził mnie na swoich kolanach .
-Harry , będzie nam nie wygodnie –Powiedziałam patrząc na zadowolonego chłopaka.
- Mi przy tobie zawsze jest wygodnie- Powiedział z uśmiechem .
Uśmiechnęłam się słodko i usiadłam na krześle obok Harry ‘ego . Położyłam mu rękę na kolanie . Po chwili Niall podał jedzenie . Podał jakiś ryż z warzywami .
-Hah , Niall co tak zdrowo – śmiał się Zayn .
- No od kiedy Karolina jest będę się tylko tak odżywiać .- Powiedział Niall
-Łohoho bądź z Harrym jak najdłużej -śmiał się Liam
-Ciekawe co w nim zmienisz – Śmiała się Daniell
- Może teraz będzie w nocy spał – Zaśmiała się Perrie
Wszyscy po tym zaczęli się śmiać , zjedliśmy i usiedliśmy w salonie , wszyscy gdzieś wyszli . Karolina z Niall ‘ em poszli na most miłości ( szybko poszło ) . Zayn i Perrie poszli razem z Liam’ em i Daniell do kina gdzie później mieli dojść Niall z Karoliną . I Louis też gdzieś wyszedł ale nikomu nie powiedział gdzie. Usiadłam z Harrym na kanapie , zaczęliśmy rozmawiać i znów było blisko do pocałunku gdy znów nam przerwano .
-Cześć- wyskoczył Louis zza kanapy .
-Eee , to ja może pójdę po coś do picia- Powiedział Harry .
Gdy Harry poszedł do kuchni Louis usiadł obok mnie i zaczął dziwnie na mnie patrzeć .
- Czy coś się stało . ?-Zapytałam się patrząc na chłopaka.
-Od kiedy jesteś z Harrym . ?-Zapytał z jeszcze gorszą miną .
-Ale my nie jesteśmy razem – Powiedziałam
Louis wstał z kanapy , stanął nade mną wciąż z tą samą peszącą miną . Zaczęłam się niepokoić ale on nareszcie się odezwał .
-Dobra słuchaj , nie będę ukrywał że przeszkadza mi to że jesteś z Harrym więc uważaj – groził mi chłopak .
- Ale Louis ja z nim nie jestem – Zaprzeczałam
-Tak , tak a te ciągłe przytulanki i pocałunki –pytał
-Louis skończ – Prosiłam
Po chwili na moje szczęście do pokoju wszedł Harry . Popatrzył na mnie , miałam przerażoną a zarazem wściekłą minę .
-Choć Kinga mam dla ciebie niespodziankę – Powiedział i złapał mnie za rękę patrząc przy tym ostro na Louisa .
Wstałam i poszłam za chłopakiem , wsiedliśmy do auta. Jechaliśmy jakieś 20 minut , jechaliśmy normalną drogą asfaltową gdy nagle Harry skręcił na leśną ścieżkę . Zatrzymał się na samym środku ścieżki . Wyszedł z samochodu i nagle zniknął gdzieś w ciemnościach lasu . A ja zostałam sama na środku pustkowia . Gdy nagle zobaczyłam liścik przyklejony do drzewa . „ 5 kroków na zachód w kierunku starego dębu . Tam znajdziesz kolejną wskazówkę . Kocham Harry ! „ .
-Heh ,to jak zabawa w poszukiwaczy skarbu – pomyślałam sobie i poszłam tak jak mówiła karteczka .
Gdy doszłam zobaczyłam stary dąb a na nim napis „ Kinga + Harry = ♥ „ a pod nimi kolejna karteczka „Idź na południe aż zobaczysz mały drewniany domek . Tam będzie ostatnia wskazówka . Kocham Harry ! „ . I tak też zrobiłam , nie było to daleko . Na drzwiach domu była przyklejona koperta z moim imieniem . Otworzyłam ją i zobaczyłam nasze wspólne zdjęcia oraz karteczkę „ Nasze wspólne chwile są dla mnie wszystkim . Teraz idź na polanę za domem tam będzie niespodzianka. Kocham Harry „ . Poszłam za dom zobaczyłam tam koc i wiele świec . Oraz Harry ‘ego z różą .Podeszła bliżej do niego , złapał mnie za rękę i powiedział .
-Kocham Cię – Powiedział i podał mi różę .
- Ja ciebie też kocham – powiedziałam z uśmiechem .
Harry złapał mnie w pasie i pocałował . Po 3 latach Harry oświadczył mi się a Niall oświadczył się Karolinie . Odbył się podwójny ślub . 2 miesiące po ślubie Niall i Karolina mieli ślicznego chłopczyka imieniem James . A 4 miesiące po narodzinach James’ a urodziłam śliczną córeczkę Darcy . I byliśmy szczęśliwi .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz